Poniedziałek, 31 grudnia 2012
Kategoria codzienność, z kimś
Podsumowanie roku 2012 i ostatni dzień
Wczoraj były takie plany żeby jakoś zaliczyć ten ostatni dzień w roku i się udało.
Poranek był super wymarzona pogoda na rower słaby wiatr z południa. Niestety były drogi oszronione i strasznie ślisko trzeba było troszkę wolniej jechać i ostrożniej. Z powrotem wyjechaliśmy przed 16 było widno do połowy drogi i cieplej niż rano. Powrót bez żadnych problemów.

A teraz krótkie podsumowanie roku 2012
Wszystkie kilometry: 7654.19 km
Czas aktywności: 307:05 h
Średnia prędkość: 24.93 km/h
Wycieczek: 134
Średnio na wycieczkę: 57.12 km i 02:18 godz.
Najdłuższy dystans: 216,7 km
i fotka żeby nie było :)
Poranek był super wymarzona pogoda na rower słaby wiatr z południa. Niestety były drogi oszronione i strasznie ślisko trzeba było troszkę wolniej jechać i ostrożniej. Z powrotem wyjechaliśmy przed 16 było widno do połowy drogi i cieplej niż rano. Powrót bez żadnych problemów.

Droga do Nasiedla© eiffel
A teraz krótkie podsumowanie roku 2012
Wszystkie kilometry: 7654.19 km
Czas aktywności: 307:05 h
Średnia prędkość: 24.93 km/h
Wycieczek: 134
Średnio na wycieczkę: 57.12 km i 02:18 godz.
Najdłuższy dystans: 216,7 km
i fotka żeby nie było :)

- DST 43.10km
- Czas 01:56
- VAVG 22.29km/h
- VMAX 43.30km/h
- Temperatura 3.0°C
- Sprzęt Kelly's Stylus 2010
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj