Poniedziałek, 9 lipca 2012
Kategoria Planowane, weekendowe dłuższe
Zarzyce W. -> Kraków -> Sielec (świętokrzyskie)
Wyjazd po 3 w nocy było całkiem ciemno, ale o to mi chodziło żeby wyjechać wcześniej bo w godzinach porannych było by ciężko przejechać przez cały Kraków. Okolice znam dość dobrze więc nie było problemu z dojazdem do Krakowa. Dopiero w Karkowie zaczęła się jazda, wjechałem do miasta, którego praktycznie wogólę nie znam i w dodatku sam. Miałem tylko mapę przy sobie i wiedziałem, że jestem zdany tylko na siebie. Trzeba było sobie jakoś radzić. W centrum się trochę pogłubiłem bo minąłem skręt na drogę 776 i pojechałem w stronę Wieliczki droga była gładziutka i się fajnie jechało więc nie zwracałem uwagi na znaki :D nadrobiłem wtedy około 5 km. Później jak wróciłem na swoją trasę nie było już problemu. Postanowiłem, że będę zwiedzał go w drodze powrotnej. Wyjechałem z Krakowa było około 5:40 a ruch był już nawet spory. Z Krakowa kierowałem się na Proszowice następnie na Kazimierze Wielka asfalt był świeży nie dawno robiony aż do samej Wiślicy wioski około 5 km przed celem tam chwilę odpocząłem i w drogę do Sielca.
- DST 118.50km
- Czas 04:31
- VAVG 26.24km/h
- VMAX 62.40km/h
- Temperatura 28.0°C
- Sprzęt Kelly's Stylus 2010
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj