Informacje

  • Wszystkie kilometry: 10262.89 km
  • Czas na rowerze: 16d 01h 53m
  • Prędkość średnia: 24.79 km/h
  • Więcej informacji.
button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

Wizytówka FB

Kamil Janik


Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy eiffel.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Czwartek, 7 czerwca 2012 Kategoria weekendowe dłuższe, z kimś

Pierwsza tak długa wycieczka - zaliczona małopolska

W tym dniu zaliczyłem województwo małopolskie (w tym również kilka gmin). Wyjechałem z tatą o 02:05 w nocy. Jechało się nawet dobrze był lekki wiaterek, ale nie przeszkadzało nam to. O tej porze jeszcze nigdy nie byłem na rowerze. Do Kietrza dojechaliśmy w 45 minut to bardzo dobry czas jadąc na taki długi dystans a ciemno było więc nie czuło się zmęczenia. Pierwszy przystanek na ściągnięcie kurtki był w Brzeziu. Jechaliśmy na włączonych światłach do Rydułtów, gdzie można było już je wyłączyć. Później kierunek na Rybnik w Rybniku bez postoju przejechaliśmy przez Żory i za Pszczynę na przystanku. Było około 06:05 zjedliśmy kanapki, batonki oraz napiliśmy się i trzeba było jechać dalej na Brzeszcze a później na Przeciszyn. Remontują tam most. Autem nie da się przejechać ale rowerem owszem :) Zjechałiśmy na Osiek gdzie tamtejsze górki wykonczyły mojego tatę i kolano zaczęło go boleć nie jest przyzwyczajone na tak długie trasy. Z Ośka na Wieprz, Andrychów i zjazd na Wadowice byliśmy już coraz bliżej celu. Widoki w tamtym rejonie są przepiękne. W Wadowicach pocykaliśmy parę zdjęć zeszło nam tam około 20 minut i kierowaliśmy się drogą nr. 52 krajową na Kraków jechaliśmy przez Barwałdy same górki tam są ale to najkrótsza trasa. Będąc w Kalwarii Zebrzydowskiej wyjechaliśmy pod Klasztor zrobiliśmy parę fotek i pojechaliśmy przez brockie pola do Zarzyc Wielkich i dojechaliśmy do celu.

Po obiedzie pojeździłem jeszcze po okolicach popatrzyć co się pozmieniało od stycznia :)


Fotki:



Wjazd do województwa śląskiego o 3 w nocy :)


W Brzeziu


Foto podajrze zrobione w Rydułtowach


Gdzieś w trasie na Pszczynę


Pierwszy przystanek na zjedzenie śniadania w Pszczynie już na wylocie


Województwo Małopolskie, powiat Oświęcimski, gmina Brzeszcze zaliczone :)


Wyjazd z Osieka


Przed kościołem w Wadowicach


Przed domem papierza naszego Jana Pawała II


Ahh.. te wzniesienia w Barwałdach


Klasztor w Kalwarii Zebrzydowskiej i 8 km do celu :)


Na ławeczce pod drzewkiem koło klasztoru


Na przejeździe kolejowym w Leńczach. Meta osiągnięta :)
  • DST 189.70km
  • Czas 07:20
  • VAVG 25.87km/h
  • VMAX 68.40km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Sprzęt Kelly's Stylus 2010
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
super wycieczka :D
Resiu
- 11:39 sobota, 16 czerwca 2012 | linkuj
Gratulacje, znakomita trasa :)
ArekG
- 18:15 czwartek, 14 czerwca 2012 | linkuj
Dzwoniłem do Arka to mówił że na chwile obecną to nie ma żadnych planów. Więc też by pojechał
eiffel
- 17:57 wtorek, 12 czerwca 2012 | linkuj
spoko nie ma problemu. To może tą trasę, którą już planujemy od dawna?
eiffel
- 15:19 wtorek, 12 czerwca 2012 | linkuj
ten weekend mam raczej wolny
eiffel
- 03:50 wtorek, 12 czerwca 2012 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa zikie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl